Yoast SEO zainstalowało ponad 5 mln użytkowników. Jest prosty w obsłudze i pomaga zrozumieć podstawy pozycjonowania. Jednak jest tylko narzędziem, więc wiele z jego zaleceń można ze spokojem zignorować, jeśli wiesz, do czego się one odnoszą.
Okienko optymalizacji Yoast SEO znajduje się tuż pod panelem do edycji tekstu. Tam zobaczysz 3 główne zakładki, które omówimy sobie poniżej. Zaczynamy krótki poradnik Yoasta!
SEO w Yoast SEO
Wtyczka Yoast SEO pomoże Ci mniej więcej skontrolować jakość Twojego tekstu pod względem SEO. Dlaczego mniej więcej? Po pierwsze Yoast nie odróżnia jeszcze odmian wyrazów w języku polskim, a po drugie wtyczka operuje sztywnymi ramami dotyczącymi ilości fraz kluczowych w tekście SEO. W praktyce okazać się może, że jeden tekst będzie wymagał większego nasycenia niż wskazuje Yoast SEO, przy innym tych fraz może być za to znacznie mniej.
Ale! Dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z pozycjonowaniem swojej strony czy bloga, ta wtyczka jest dobrym wyznacznikiem jakości. Z kilku powodów.
Podgląd wyglądu strony w Google
Pod główną frazą kluczową dla tekstu widoczny jest panel „Podgląd Google”. Zobaczysz tam, w jaki sposób Twoja strona wyglądać będzie w wynikach wyszukiwania – zarówno na komputerach stacjonarnych jak i mobilnych. W tym:
- slug, czyli jak wygląda odnośnik do strony;
- meta title, który możesz zmienić wpisując tytuł „z łapy” lub dodając do niego automatycznie dodawane atrybuty, np. tytuł strony, główna kategoria;
- meta description, czyli opis strony w Google: Yoast SEO kontroluje jego optymalną długość, a do tego podświetla słowa kluczowe.
Zobacz: Jak pisać meta description i czy warto to robić?
Analiza SEO
Analiza SEO mierzona jest przy pomocy kolorowych buziek. Przy pomocy kolorów oznaczane są również dobre i błędne działania SEO, tj.:
- problemy, oznaczone kolorem czerwonym: Dobrze, aby ich nie było, ale w niektórych sytuacjach czerwoną kropą nie należy się przejmować;
- usprawnienia, oznaczone na żółto: Według Yoast SEO mogą zostać, jeśli nie da się ich poprawić;
- dobre wyniki, oznaczone na zielono: Wszystko to, co zrobiłeś dobrze w swoim tekście.
Na szaro pojawia się jeszcze dodatkowa opcja „Warte rozważenia”.
W analizie SEO we wtyczce Yoast SEO warto zwrócić szczególną uwagę na:
- atrybuty alt dodawanych obrazków;
- linkowanie wewnętrzne i zewnętrzne;
- długość opisów meta strony.
W niektórych przypadkach, np. przy gęstości słowa kluczowego, możemy kliknąć ikonkę „oka” i słowo kluczowe zostanie w tekście podświetlone.
Ciekawą rzeczą w Yoast SEO jest informacja o potencjalnej kanibalizacji słowa kluczowego. W analizie SEO wyświetla się komunikat informujący, że już wcześniej korzystaliśmy z danej frazy.
Spostrzeżenia
Tutaj pokazują się najczęściej pojawiające się słowa w tekście wraz z ilością ich występowania. To dobry wyznacznik tego, aby dowiedzieć się, w jaki sposób algorytm Yoast analizuje treść. Zwróć więc uwagę, czy wyrazy w spostrzeżeniach faktycznie pokrywają się z tematyką Twojego tekstu.
Czytelność tekstu w Yoast SEO
Podobnie jak w przypadku analizy SEO mamy tutaj oznaczenia kolorowymi kropami. Ta zakładka skupia się na tym, aby tekst był przyjemny w odbiorze dla odbiorcy.
Mamy więc:
- Strona czynna vs strona bierna: Według Yoast SEO strona bierna może występować w jedynie 10% całego tekstu. Jeśli pojawia się częściej wtyczka uznaje taki tekst za mniej czytelny.
- Podział treści na mniejsze akapity: Jeśli chcemy, aby kropa podświetlała się na zielono, akapity muszą mieć mniej niż 150 słów. Jeśli mają więcej niż 150, a mniej niż 200 to kropa będzie miała kolor pomarańczowy. Też dobrze.
- Długość zdań: Krótkie zdania lepiej się czyta i łatwiej jest je zrozumieć. Yoast SEO ustala granicę krótkiego zdania na 20 słów. Górna granica maksymalnej ilości długich zdań powinna wynosić maksymalnie 25%.
- Używanie słów łączących: Podobnie jak krótkie zdania ułatwiają zrozumienie tekstu. Co najmniej 30% zdań w Twoim tekście powinno zawierać słowa łączące, aby kropa stała się zielona. Są to, np. dlatego, jednak, podobnie, podsumowując.
- Rozpoczynanie zdań od tych samych słów: Generalnie ta idea jest dobra, ale w niektórych przypadkach warto ją po prostu ominąć wzrokiem, gdy specjalnie stosujemy powtórzenia, aby wzmocnić przekaz tekstu. Czerwona kropa pojawia się, gdy dwa (lub więcej) zdań po sobie zaczyna się od tego samego wyrazu czy zwrotu.
Media społecznościowe
Tutaj choćbym chciała, to nie jestem w stanie nic powiedzieć. Nie używam, bo sama nie korzystam z żadnym mediów społecznościowych. A nie chcę wypowiadać się na temat czegoś, o czym praktycznie nie mam pojęcia. Na temat tej zakładki proponuję poszukać informacji w innych miejscach.
Przeczytaj również: