Innowacyjność, brak konkurencji na rynku oraz ogromne połacie klientów to marzenie każdej osoby prowadzącej biznes, również freelancera. Strategia błękitnego oceanu pozwala osiągnąć ten błogi stan. Jednak jej stworzenie nie należy już do najprostszych rozwiązań. W dodatku mylona jest ona często z pojęciem niszy. Co tak naprawdę je odróżnia? Czy dobry copywriter powinien posiadać swoją niszę?
Spróbujmy na początek nakreślić różnicę między niszą, a błękitnym oceanem. Copywriting należy do tych dziedzin, w których nisza jest jak najbardziej wskazana, BOS, czyli blue ocean strategy już niekonieczne. Warto bowiem żyć w zgodzie z konkurencją, gdyż znalezienie własnej innowacyjnej przestrzeni jest czymś niezwykle trudnym, a od doświadczonych copywriterów czy specjalistów SEO możemy się sporo nauczyć.
Strategia błękitnego oceanu
Została stworzona w 2005 roku i w dużym skrócie polega na wprowadzeniu na rynek nowego produktu w wolnej i niezagospodarowanej jeszcze przestrzeni rynkowej. To branże, które nie zostały jeszcze odkryte oraz takie, które mogą zostać wyodrębnione. Można wyróżnić 4 podstawowe podejścia do budowania strategii błękitnego oceanu:
- Eliminacja tych cech z produktu lub usługi, które są przedmiotem działań konkurencyjnych, ale jednocześnie nie stanowią wartości dodanej dla klienta;
- Redukowanie czynników poniżej stanu bazowego, np. zmniejszenie oferty tylko do kilku produktów;
- Wzmocnienie tych cech, które mają największe znaczenie dla klientów;
- Nowe źródła wartości, czyli stworzenie czynników, które w danym sektorze jeszcze nie istnieją oraz przyciągają tłumy klientów.
Bazowym i wg mnie najlepszym przykładem strategii błękitnego oceanu jest kanadyjski cyrk Cirque du Soleil, który zrezygnował z oferowania usług tradycyjnego cyrku i połączył popisy akrobatyczne z elementami teatralnymi jak muzyka i scenografia. Zmieniła się także grupa docelowa. Zamiast rodzin z dziećmi z usług korzystały osoby zamożne, które były w stanie zapłacić za bilet dużo więcej.
Zredukowano koszty, zrezygnowano ze zwierząt i pokazywano jedynie te elementy widowisk, które cieszyły się wśród widzów największą popularnością. Ostatecznie Cyrk Słońca znacznie przewyższył przychodami swoich dwóch największych światowych rywali.
Walka w oceanie pełnym „krwi”
Na wodach czerwonego oceanu pływa wiele kontenerów, statków pasażerskich i innych małych lub większych łódek. To konkurencja, z którą musimy wygrać, by klienci zamiast do nich zdecydowali się skorzystać z naszych usług. Każda walka kończy się przelewem krwi, stąd też ocean ten nazywany jest czerwonym. Wymaga większego zaangażowania w działania marketingowe z punktu widzenia przekonania odbiorcy do wartości, którą oferujemy. Niestety często jest to cena bądź bardziej drapieżna kampania marketingowa.
Doskonałym przykładem są tutaj operatorzy komórkowi. Mają oni praktycznie ten sam zestaw usług, różni ich jedynie cena oraz osoby, które daną markę reklamują. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku usług copywritera. Serwisy ze zleceniami wypełnione są po brzegi „profesjonalistami”, którzy proponują napisanie tekstu za porażająco niskie stawki. Przebić się ponad taką konkurencję jest ciężko, czasem jest to po prostu niemożliwe.
Copywriter i jego nisza
Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie- Niels Bohr
Nisza to miejsce, w które produkt jeszcze nie dotarł albo jest go na tyle mało, że dotarcie do grupy klientów jest prostsze niż w przypadku oferowania „uniwersalnych” usług. Dlatego wykreowanie własnej niszy jest niezwykle ważne z punktu widzenia copywritera. Jak to zrobić?
Zastanów się nad tematami albo kategoriami wpisów, które najbardziej Cię interesują albo najbardziej lubisz tworzyć. Może to być Twoja pasja, np. branża medyczna albo samochody, a także Twoje wykształcenie kierunkowe. Niszą jest również specjalizowanie się w opisach produktów, UX writingu czy microcopy. Ważne, by stać się ekspertem w danej dziedzinie i wiedzieć o niej wszystko.
Copywriter z stricte określoną niszą dociera do mniejszej grupy klientów, ale za to łatwiejsza staje się droga ich pozyskania. Znacznie zmniejsza się także ilość konkurentów. W dodatku profesjonalne teksty z danej dziedziny skutkują możliwością wyznaczenia wyższych stawek za Twoją pracę.