Czym są mikromomenty w marketingu? Jak je wpleść w kampanię marketingową? (Think with Google)

Szybciej, lepiej, więcej – współcześni klienci stawiają przed markami coraz wyższe wymagania, oczekując że firmy lepiej niż oni sami, zrozumieją ich potrzeby i intencje. A firmy szukają rozwiązań, aby w 101% zaspokoić wszystkie potrzeby odbiorców. I tak w marketingu powstały mikromomenty. Google zbadał je kilka lat temu. Dziś przyjrzę się im bliżej razem z Tobą.

„Zdobycie drugiego miejsca oznacza bycie pierwszym przegranym.”

Ayrton Senna

A wszystko za sprawą niepozornych smartfonów – potężnych mikro-komputerów, silniejszych od maszyn, które wysłały człowieka w podróż na księżyc.

Czym są mikromomenty w marketingu?

„Czas to pieniądz” powiedział kiedyś Benjamin Franklin.

Ten cytat jest tak samo aktualny (a może nawet bardziej) jak w momencie, w którym został wypowiedziany. Dziś czas jest dla nas niezwykle cenną jednostką i wykorzystujemy go najmocniej jak się da.

Z pomocą przychodzą nam smartfony, które są w stanie natychmiast udzielić nam odpowiedzi na każde zadane przez nas pytanie, nawet to z pozoru nieistotne:

  • Jak ugotować jajko?
  • Gdzie kupić dobrze przyswajalny magnez?
  • Jak uszyć maskotkę ze skarpetki?

Te sekundy poszukiwań nazwano mikromomentami.

Więc, definiując…

Mikromomenty to chwile, w trakcie których nachodzi nas nagła potrzeba zdobycia jakiś informacji, poszerzenia wiedzy, a my jako klienci oczekujemy błyskawicznych i konkretnych wyników i odpowiedzi na postawione przez nas zapytanie.

Google podzieliło mikromomenty w marketingu na 4 typy. Każdy z nich ilustruje inny poziom świadomości klienta. Przyjrzyjmy się im nieco bliżej.

Rodzaje mikromomentów wraz z przykładami

Dla 91% użytkowników smartfon to źródło wiedzy. Korzystamy z niego częściej niż z komputera, bo jest łatwiej, szybciej, wygodniej (czasami).

A skoro tak, to mamy pierwszy mikromoment.

1. Chcę wiedzieć (I want to know)

To etap tzw. nieodkrytej świadomości. Użytkownicy typu „chcę wiedzieć” szukają informacji na konkretny temat, chcąc poszerzyć swoją wiedzę.

Niekoniecznie kupują, ale jeśli na tym etapie pokażesz się jako pomocna marka, to zagnieździsz się w ich pamięci i zwiększysz prawdopodobieństwo, że gdy faktycznie będą czegoś szukać, to Twoja firma pierwsza przyjdzie im do głowy.

 

Chcę wiedzieć mikromoment jak wygląda pan Kleks

2. Chcę iść (I want to go)

Użytkownik szuka miejsca, w którym chce zrobić coś konkretnego – zjeść, obejrzeć film, pozwiedzać. Interesują go opinie, polecenia innych – na forach czy w mediach społecznościowych.

Nasz poszukiwacz jest blisko decyzji zakupowej, ale nadal nie wie, z usług jakiej firmy skorzysta.

A jak pokazują badania…

51% użytkowników dokonała zakupu produktów innej firmy, bo ta dostarczyła im użytecznych i błyskawicznych informacji.

gdzie iść gdzie zjeść dobrze i tanio we Wrocławiu mikromomenty google

3. Chcę zrobić (I want to do)

To miejsce na umieszczenie filmów instruktażowych, poradników jak coś zrobić. Przydatne w kampanii content marketingowej na blogu czy Youtube.

  • Jak wyczyścić piekarnik?
  • Jak zamaskować dziury po uchwytach?
  • Jak wymienić kartę graficzną w laptopie?

jak zrobić - jak przejść minecrafta mikromoment

4. Chcę kupić (I want to buy)

Ostatni etap ścieżki zakupowej klienta. On wie, że chce kupić, ale szuka miejsca, w którym może to zrobić. Bierze pod uwagę jakość, lokalizację, szybkość.

gdzie kupić mikromoment gdzie kupić ładne piżamy

Jak wykorzystać mikromomenty w kampanii marketingowej marki?

Mikromomenty pomagają firmom docierać do potencjalnych klientów z właściwymi informacjami we właściwym czasie. Jeśli dobrze zdefiniujesz potrzeby swojej grupy docelowej to zbudujesz kampanie, która przyciągnie uwagę, przełamie pierwsze lody i sprawi, że zostaniesz zapamiętany.

Użytkownicy oczekują, że marki w pełni zrozumieją ich intencje, nawet wtedy gdy wyszukiwania nie są wystarczająco precyzyjne. Ponadto doświadczenie, które im oferujesz powinno być w punkt dostosowane do odbiorców – tak, żeby nie było wątpliwości, kto jest klientem docelowym.

Jak to wykorzystać?

Twórz ciekawe, konkretne i inspirujące wpisy blogowe. Opieraj się na wyszukiwaniach wpisywanych przez Twoich potencjalnych klientów, szukaj inspiracji na forach i w mediach społecznościowych.

Pisz artykuły porównujące dwa różne produkty, wrzucaj filmy instruktarzowe i infografiki.

Dostosuj przekaz do wieku i sposobu komunikacji Twoich klientów – na stronie internetowej, w newsletterze, filmach video czy postach w mediach społecznościowych.

Bądź 3 BE: UŻYTECZNY, SZYBKI i WE WŁAŚCIWYM MIEJSCU.

Jednocześnie pamiętaj, że Twoi klienci (tak jak i Ty) chcą coraz więcej. Chcą być:

  • Jeszcze lepiej poinformowani;
  • Mieć silniejsze doświadczenia;
  • Szybciej wykonywać zadania.

W mikromomentach w marketingu ważny jest nie tylko dobór odpowiednich zapytań, ale także takie wypozycjonowanie strony, aby znalazła się na szczycie list wyszukiwania.

Zbyt niska szybkość ładowania strony nadwyręża cierpliwość użytkowników. Większość z użytkowników nie będzie czekać, aż witryna całkowicie się załaduje – zwłaszcza na smartfonie. Po prostu kliknie wstecz i ucieknie do konkurencji.

Mikromomenty znakomicie uzupełniają frazy z długiego ogona. To zapytania, często w formie całych zdań, o relatywnie niskiej konkurencyjności oraz wysokim współczynniku klikalności. Łącząc jedno z drugim stworzysz markę, która perfekcyjnie odpowie na potrzeby dzisiejszych użytkowników. A Ty zaczniesz fajniej i skuteczniej sprzedawać. I kreować swój własny unikatowy wizerunek.

 

Przeczytaj również: