5 ważnych rad dotyczących pisania prosto od najlepszych copywriterów

Można uczyć się na własnych błędach, ale można też uczyć się od najlepszych. Dziś skupimy się na tym drugim. Pokaże Wam ciekawe (i skuteczne!) podejścia do pisania tekstów pochodzące od różnych copywriterów. To co ich łączy to to, że wszyscy osiągnęli sukces w pisaniu.

Gary Bencivenga – namiętnie poszukuj informacji

Niektórzy twierdzą, że copywriting to tylko pisanie. Mylą się. To szukanie informacji, odkrywanie pragnień i emocji odbiorców. A także analizowanie rozterek ich wyborów i wątpliwości.

Najważniejsze są więc poszukiwania. Dotyczą one wiedzy o produkcie czy danym zagadnieniu – jeśli tworzymy tekst na bloga firmowego. Gary Bencivenga radzi, aby jako copywriter być wytrwałym badaczem. Nie przestawać poszukiwań danych. Wertować różne źródła, również te nieoblegane. Przydaje się to zresztą przy tworzeniu unikatowych wpisów blogowych czy tworzeniu ofert, które na stałe pozostają w pamięci.

 

„Najlepsi copywriterzy to doskonali badacze. Podobnie jak górnicy – kopią, wiercą, wysadzają i odłupują, dopóki nie znajdą cennych złóż.”

 

Zanim więc usiądziesz do stworzenia tekstu, przeszukaj wszystkie miejsca do upadłego. Zbierz tyle informacji, ile tylko się da – od klientów, z filmów, instrukcji użytkowania produktu. Potwierdza to drugi legendarny copywriter, David Ogilvy, który tworząc reklamę dla Rolls-Royce‘a spędził samotny miesiąc na studiowaniu danych o produkcie. I zainspirował się informacją w instrukcji użytkowania – a sama reklama brzmiała tak:

 

„Przy 60 milach na godzinę najgłośniejszy dźwięk w nowym Rolls-Royce pochodzi od elektrycznego zegara”

 

Gary Halbert – do kogo mówisz?

Ten Pan skupił się najbardziej na grupie docelowej. I to ona jest dla niego najważniejsza. Gary Halbert twierdził, że najważniejsze dla przedsiębiorcy jest posiadanie wygłodniałego tłumu, który będzie potrzebował i chciał produktu lub usługi, którą oferujesz. Nie potrzebujesz niczego więcej.

A czy Ty wiesz, do kogo kierujesz swoją ofertę? Czy to są odpowiednie osoby?

Jeśli dotrzesz z tekstem sprzedażowym do odpowiednich ludzi w odpowiednim czasie – Twój produkt sprzeda się praktycznie sam.

David Ogilvy – fascynacja prawdą ponad wszystko

Miał on jedną prostą zasadę – pisz prawdę. Ale nie zwykłą prawdę, pół prawdę czy… tę trzecią 😊 Pisz prawdę, ale w sposób fascynujący, ciekawy, poruszający. Uruchamiaj emocje słowami. W żadnym wypadku nie możesz zanudzić odbiorcy. Wzbudź w nim tylko pragnienie kupna. Ale takiego, które pochodzić będzie z jego wnętrza.

Jak mawiał David Ogilvy:

„nie można zanudzić nikogo do kupowania”

 

Robert Collier – emocje sprzedają!

Nie możemy zanudzić klienta, więc musimy zrobić coś odwrotnego – pobudzić jego emocje. Intensywnie, błyskawicznie i w określonym kierunku. Nie oszukujmy się, to emocje są podstawą zakupów w większości przypadków. Kupujemy, bo coś nas kręci, czegoś się boimy, wstydzimy czy chcemy być podziwiani.

Co mówi na to Robert Collier?

 

„Istnieją tylko dwa powody, dla których twój czytelnik zrobi to, co mu poleciłeś w swoim liście.Po pierwsze, sprawiłeś, że chciał czegoś tak bardzo, że z własnej bezwładności sięga po kartę zamówienia, aby ją zdobyć. Drugim jest to, że wzbudziłeś w nim strach, że straci coś wartościowego, jeśli tego nie zrobi”

 

Zastanów się więc, jakie emocje chcesz wywoływać w swoich czytelnikach i … zacznij je wywoływać przy pomocy słów. Dzięki temu będziesz wiedział, do czego zmierzasz i łatwiej osiągniesz swój sprzedażowy cel.

Eugene Schwartz – prosto z mostu

To, że copywriterzy spędzają masę czasu nad analizowaniem i zachwycaniem się nad reklamami, nie oznacza, że Twój klient też to robi. O nie, on szuka wielu powodów, żeby nie kupić i żebyś go zostawił w spokoju. Nie chce czytać powieści, potrzebuje impulsu do zakupu. Nawet nie wielu, ale tylko jednego.

I Ty musisz mu ten powód pokazać w możliwie najprostszy sposób. Tak, żeby zrozumiał i tak, żeby to co przeczytał sprawiło, że zacznie marzyć o Twoim produkcie.

Nie nadużywaj więc pięknych przymiotników, nie bądź zbyt kreatywny. Treści nie mają zachwycać, one mają sprzedawać. Jeśli czytelnicy będą zwracać uwagę na styl pisania i się nim podniecać, przegrałeś.

Copywriting ma tylko (albo aż) zachęcić odbiorcę do zapoznania się z produktem. Tekst nie ma znaczenia. Dobrze napisany tekst zwróci uwagę bezpośrednio na produkt/ usługę i wywoła potrzebę jego kupna.

 

Przeczytaj również: