Po co copywriter tworzy teksty? Ich celem jest zwiększenie sprzedaży – zwłaszcza jeśli mamy na myśli copywriting sprzedażowy. Chodzi więc o pieniądze. To one interesują każdego przedsiębiorcę.
Ale to nie ten element u Twojego klienta powinien interesować Cię najbardziej…
Ma on coś innego – mózg – i to nad nim musisz zapanować.
Nie mam tu na myśli manipulacji, bo to klasyczne oszustwo, ale takie prowadzenie konwersacji z klientem, aby pomóc mu (SAMODZIELNIE) zrozumieć, że oferta, którą właśnie czyta jest skrojona idealnie pod niego. I że produkt/usługa którą mu oferujesz pomoże mu w tym, co on chce osiągnąć.
I właśnie w tym dotarciu pomogą Ci 4 poniższe psychologiczne triki copywriterów.
Pokaż swój produkt jako coś nowego
Świadomość obcowania z czymś nowym wzbudza w nas ciekawość, a ta prowadzi do wypuszczania do mózgu potężnych dawek dopaminy (hormonu szczęścia). Wtedy jeszcze bardziej chcemy spróbować nowości.
Idealny przykład – Apple. Wystarczy jedna mała zmiana, aby nazwać produkt nowym. I to działa, bo ludzie chcą być cool i trendy.
A, nie rób tak jak twórcy GTA V. Od 8 lat wydają tę samą grę na różne konsole, próbując mydlić oczy ludziom, tym że wprowadzili tam masę ciekawych zmian.
Jak pokazujesz klientom, że masz coś nowego, to niech faktycznie ten produkt czy usługa będą inne niż wszystkie. Po prostu nie kłam!
Użyj storytellingu
Historie symulują rzeczywistość. Dlaczego to takie ważne?
Opowiadanie historii sprawi, że potencjalny klient już w trakcie czytania Twojej opowieści zobaczy w swojej głowie i poczuje w kościach jak to jest, gdyby produkt był tuż obok niego. W zasadzie nie ma zmysłu, do którego storytelling by nie docierał.
Historie mają jeszcze jedną zaletę – ciekawią nas bardziej niż inny typ tekstu. Więc chętniej przeczytamy je do końca, więcej zapamiętamy i większy będą miały na nas wpływ.
Przeczytaj: Storytelling w sprzedaży – jak opowiadać historie, które łapią klientów za serca
Udowodniono również, że słysząc historie ludzie są bardziej skłonni pomóc komuś finansowo bez żadnych korzyści.
To co dopiero, gdy dostaną coś z zamian!
Używaj storytelling mądrze. Możesz wykorzystać do tego newsletter, teksty na stronie i blogu firmowym.
Odwołuj się do emocji
Każdy z nas to połączenie serca i rozumu. Emocji i logiki. Emocje powodują zakupy, logika te zakupy tłumaczy. Ale robi to już po fakcie dokonanym.
Więc…aby Twój tekst był skuteczny, odwołuj się do emocji. A masz w zanadrzu naprawdę spory wachlarz uczuć. I dla każdego klienta będzie to zupełnie coś innego.
Antonio Damasio udowodnił jak bardzo emocje powiązane są z procesem podejmowania decyzji. Pokazywał przypadki osób z uszkodzoną korą przedczołową, czyli częścią mózgu odpowiedzialną za emocje. Ta grupa miała problemy z podejmowaniem nawet najprostszych decyzji, jak co zjem dzisiaj na obiad?
Co ciekawe te osoby są stanie logicznie wymienić wszystkie za i przeciw każdego rozwiązania. Myślą więc racjonalnie, ale nie potrafią dokonać ostatecznego wyboru.
To nie znaczy jednak, że z tych logicznych argumentów trzeba rezygnować. To byłoby głupie. Ale okrasz je emocjonalnymi wstawkami. Mów do tej emocjonalnej części mózgu Twojego klienta.
Sprzedaż to nie uzasadnienie. To tworzenie historii przez którą klient musi przejść, aby sam zrozumiał (albo poczuł), że Twój produkt to właśnie to, czego potrzebuje.
Stwórz poczucie ekskluzywności
Samo słowo „ekskluzywny” czy „luksusowy” wywołuje w naszej wyobraźni konkretne obrazy. Te dobre obrazy. Ekskluzywność kojarzymy z pięknem, a nasza podświadomość chętniej wybiera rzeczy piękne niż praktyczne (co szczególnie widać u większości kobiet).
A co więcej istnieje pewne przekonanie, że jeśli otaczamy się pięknymi przedmiotami, to sami jesteśmy atrakcyjniejsi.
Nadawanie luksusowych cech swoim produktom czy usługom czyni je jednocześnie trudniej dostępnymi. To zaś sprawia, że odbiorcy czują się wyjątkowo, gdy już staną się właścicielami przedmiotu jako część ekskluzywnej grupy. Lubimy być w centrum, lepsi od innych. Więc jeśli pokażesz, że dzięki określonemu działaniu odbiorca dostanie coś czego nie dostał ktoś inny, to z pewnością zwiększysz swoje szanse na skuteczność przekazu.
Stąd też w marketingu można często spotkać się z ofertami indywidualnymi, oferowanymi tylko wybranej grupie. Działa to również przy zapisach do newslettera, gdy wraz z rejestracją dostępna jest oferta dostępu do najciekawszych ofert tylko dla subskrybentów.
Przeczytaj również: